To jedna z najświeższych wiadomości i to nie bez powodu. Disney + doświadczył znaczącej straty 700.000 abonentów w ostatnim kwartale 2024, co odpowiada pierwszemu kwartałowi roku fiskalnego 2025 dla firmy. Ta jesień nie była jednak dla nas wielkim zaskoczeniem. Walt Disney Companyponieważ firma przewidziała wpływ ostatnich decyzji, takich jak podwyżka cen abonamentów i zakończenie niektórych specjalnych promocji. Mimo wszystko jest to nadal istotna liczba, która skłania nas do zastanowienia się nad kierunkiem rozwoju tych usług i ciągłym wzrostem ich kosztów.
Dlaczego tak wiele osób wyjechało?
Jak wskazaliśmy, wśród głównych przyczyn spadku liczby abonentów znalazła się podwyżka cen wprowadzona jesienią 2024 i zakończenie promocji, które w przeszłości przyciągnęły wielu klientów. Wzrosła miesięczna opłata za plany z reklamami i bez reklam, a ponadto wprowadzono ograniczenia dotyczące udostępniania haseł. Ta polityka, choć kontrowersyjna, wydaje się być strategicznym posunięciem, mającym na celu priorytetowe potraktowanie rentowności kosztem wzrostu liczby użytkowników.
Obecnie platforma posiada 124,6 millones użytkowników globalnych, z wyłączeniem użytkowników Disney + Hotstar, a jego wersja ekonomiczna koncentrowała się na rynku indyjskim. Jeśli wrócimy do poprzedniego kwartału, czyli tego pomiędzy czerwcem a wrześniem, 2024Disney+ udało się dodać 4,4 millones nowych abonentów, co jest dość sporą liczbą, co dodatkowo pokazuje, jak te środki wpłynęły na odejścia użytkowników.
Solidne wyniki finansowe (mimo wszystko)
Z finansowego punktu widzenia uzyskane wyniki przerosły oczekiwania. Pomimo znacznego spadku liczby subskrybentów, dział streamingu Disneya nadal wykazuje pozytywne wyniki ekonomiczne, notując trzeci z rzędu kwartał rentowności. Hulu, innej platformie streamingowej należącej do koncernu Disney, udało się zrekompensować straty, dodając 1,6 millones nowych abonentów, osiągając łączną bazę 53,6 millones użytkowników. Jednak nie wszystkie obszary działalności uniknęły trudności. ESPN +również odnotowała stratę w wysokości 700.000 abonentów w tym samym okresie.
W przemyśle filmowym sukces filmów takich jak Moana 2, który przekroczył 1.000 millones dolarów w kasie biletowej, miało kluczowe znaczenie dla zwiększenia zysków firmy. W przeciwieństwie do tego tytuły takie jak Mufasa: Król Lew, choć również dochodowy, nie spełnił oczekiwań pod względem przychodów 650 millones dolarów.
Wszystko to razem doprowadziło do przekroczenia oczekiwań w wall Street. Oczekiwano, że przychody osiągną 24,55 miliardów dolarów przy skorygowanym zysku na akcję wynoszącym 1,43 dolarów. Jednakże Disneyowi udało się przedstawić dochód na poziomie 24,7 miliardów dolarów i skorygowany zysk na akcję w wysokości 1,76 dolarów, w dużej mierze dzięki pozytywnemu wpływowi korekt cenowych i wynikom innych działów biznesowych.
Treść pozostaje podstawowym filarem
Według danych z 2016 r. Disney utrzymuje swoją globalną dominację w całkowitym wykorzystaniu telewizji wśród firm medialnych Nielsen, Z YouTube jako swojego głównego konkurenta. Do najpopularniejszych treści w Disney+ i Hulu należą takie programy jak: Bluey, Chirurdzy i programowanie Dominacja animacji de Lis. Również w okresie świątecznym klasyczne tytuły takie jak Sam w domu y Powrót czarownic udało się przykuć uwagę widzów.
Inną godną uwagi treścią była premiera streamingowa Deadpoola i Wolverine’a, który odniósł ogromny sukces po premierze w listopad. Z drugiej strony, wyniki kasowe również były godne uwagi, co wpłynęło na konsolidację dochodów firmy.
W niedawnym oświadczeniu dyrektor generalny firmy: Bob Iger, podkreślił kreatywną i finansową siłę Disneya, zapewniając, że inicjatywy strategiczne wdrożone w ciągu ostatnich dwóch lat przynoszą owoce. Według Igera firma nadal stawia na długoterminowy rozwój, opierając swoją obecną strategię na dostosowywaniu się do ciągle zmieniającej się dynamiki rynku. Oznacza to, że chociaż utrata abonentów może być sygnałem ostrzegawczym, Disney jest przekonany, że obrał właściwą drogę i jest w stanie zrównoważyć te niepowodzenia solidnymi wynikami finansowymi. Zobaczymy, jak będą wyglądać wyniki za kolejny kwartał i czy rzeczywiście utrzymają się w konkurencyjnym świecie streamingu.