La Piraci z Karaibów franczyzy Jest to niewątpliwie jeden z najbardziej udanych ostatnich czasów. Dlatego gdy usłyszeliśmy, że istnieje możliwość ponownego uruchomienia z ręki Disney, z tą różnicą, że jego bohaterem byłby A kobiety, Wydało nam się to dobrym pomysłem (a nawet logicznym, biorąc pod uwagę, że role czołowych kobiet w filmach akcji nabierają coraz większego znaczenia). Niestety wygląda na to, że nasza radość jeszcze trochę potrwa, a właśnie ten, który miał być nowym Jackiem Sparrowem, potwierdził, że fabryka myszy cofnęli się.
Margot Robbie żegna się z naszywką i kapeluszem
Trzeba cofnąć się o dwa lata, do 2020 roku, aby odzyskać pierwszą wiadomość o Piraci z Karaibów z kobietą w roli głównej. Spin-off zaczął nabierać kształtów i zaczęły pojawiać się pierwsze informacje o tym, kto stanie przed i za kamerami. Margot Robbie, znany z licznych (i różnorodnych) ról filmowych jako Ja, Tonya, Wilk z Wall Street, Drapieżne ptaki o Pewnego razu w Hollywood..., miała być główną aktorką, przejmując duchowo pałeczkę od Johnny'ego Deppa, podczas gdy Jerry Bruckheimer miał być odpowiedzialny za reżyserię, a Christina Hodson (która już napisała Drapieżne ptaki) ze skryptu. Mówiono nawet o tym, że Depp mógłby pojawić się na tej taśmie, że znalazłby się w uniwersum „Piratów z Karaibów”, dlatego śledząc wydarzenia stojące za Zemsta Salazara.
Szkic projektu został ukończony, przedstawiony do Disney i od tego czasu do tej pory nie słyszeliśmy o wiele więcej. I nie jest to do końca dobra wiadomość. Robbie był odpowiedzialny za potwierdzić że pomysł ostatecznie nie ujrzy światła dziennego, mimo czasu, jaki poświęcili na nadanie mu kształtu:
Mieliśmy pomysł i rozwijaliśmy go przez jakiś czas, dawno temu, aby mieć bardziej kobiecą historię – nie całkowicie kobiecą, ale inną historię – która naszym zdaniem byłaby naprawdę fajna. Ale chyba nie chcą.
Na początku roku dowiedzieliśmy się z jego ust Jerry Bruckheimer że na potrzeby serii powstają dwa filmy: jeden z Margot Robbie w roli głównej i drugi, w którym nie wiadomo, kto będzie głównym aktorem po osobistych skandalach Johnny'ego Deppa. Możemy teraz w 100% potwierdzić, że jeden z tych projektów został wymazany z mapy. Co stanie się z drugim?
Jaka jest przyszłość Piratów z Karaibów?
Jak wskazaliśmy, oprócz anulowanego już spin-offu, przygotowywany był także kolejny film, który miał zostać dodany do taśm franczyzowych. Przypomnijmy, że ostatni tytuł był Zemsta Salazara, który chodził po czerwonym dywanie w 2017 roku. Nie był to dokładnie taki sukces, jakiego Disney oczekiwał w kasie (zwłaszcza w porównaniu z poprzednimi filmami), więc wydaje się, że firma zdecydowała się zatrzymać po drodze i przeformułować projekt.
Kobieca propozycja nie dojdzie do skutku, ale druga alternatywa jest wciąż żywa, będąc ostatnią nadzieją fanów sagi. Nie mamy w nim widzieć Johnny’ego Deppa – choć na ten temat napisano już tak wiele, że Hej, kto wie - i że zły Davy Jones powinien być złoczyńcą, jeśli są wierni scena po napisach z „Piratów z Karaibów 5”, w którym pojawił się w domku Willa i Elizabeth Turner, gdy spali.
Wiele decyzji jeszcze nie zostało podjętych i nie ma konkretnych danych na temat tego, kiedy i co zobaczymy. Więc bądź przygotowany na wszystko.