Zbliżający się wyjazd Nowa karta graficzna NVIDIA RTX 5090 wzbudziła niespotykane dotąd oczekiwania, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie odnotowuje się już długie kolejki użytkowników biwakujących przed sklepami detalicznymi takimi jak Micro Center. To zachowanie, które niektórym może wydawać się przesadzone, nie jest niczym nowym w dziedzinie technologii, ale zaskoczony poziomem zaangażowania kupujących przy tej okazji.
Gdy się zbliżysz oficjalna data premiery ustalona na 30 stycznia, sceny rozbijania namiotów przez konsumentów zostały nagrane w takich miejscach jak Tustin w Kalifornii, z zamiarem zabezpiecz jeden z tych pożądanych procesorów graficznych. Pomimo ostrzeżeń sprzedawców detalicznych o niskich temperaturach w nocy i ograniczeniach zapasów, determinacja fanów wydaje się nie do złamania.
Zjawisko napędzane popytem i strachem przed niedoborem
La Nowa karta graficzna NVIDIA RTX 5090 odniosła komercyjny sukces, zanim trafiła na rynek. Być może głównym powodem tego sukcesu są możliwości techniczne tego komponentu. A mówimy o GPU o wydajności (teoretycznie) wynoszącej 27% wyższy od swojego głównego konkurenta, RTX 4090 tej samej marki. Ale to nie jest powód, dla którego tak wielu kupujących gromadzi się pod drzwiami lokali.
Naprawdę Głównym czynnikiem, który wywołał to szaleństwo, jest niska oczekiwana dostępność produktu. NVIDIA wraz z kilkoma niezależnymi producentami zauważyła, że początkowe ilości będą ograniczone ze względu na problemy w łańcuchu dostaw i wysoki globalny popyt. Doprowadziło to do spekulacji na temat możliwych podwyżek cen na rynku wtórnym, na którym często ważną rolę odgrywają resellerzy.
Na platformach takich jak Reddit, Udostępniane są już zdjęcia i zeznania kupujących, którzy zaczęli gromadzić się przed sklepami. Jeden z użytkowników mediów społecznościowych opisał scenę w Tustin jako „masową sesję biwakową dla entuzjastów technologii”, podczas gdy inni ubolewali, że takie zachowania mogą jeszcze bardziej pobudzić rynek odsprzedaży.
Cena, która nie powstrzymuje entuzjastów
RTX 5090, który wyjdzie w oficjalnej cenie 2.000 dolarów, reprezentuje najnowszy klejnot technologiczny firmy NVIDIA. Dzięki znacznie wyższej wydajności niż poprzednia generacja, ten procesor graficzny ma na celu zaspokojenie potrzeb najbardziej wymagających graczy i twórcy treści. Dodatkowo architektura Blackwell i zaawansowana obsługa technologii takich jak DLSS 4 y Ray Tracing czwarta generacja pozycjonuje ją jako lidera na rynku kart graficznych.
Pomimo wysokiej ceny (która w rzeczywistości będzie z tego powodu wyższa), oczekiwania dotyczące wydajności sprawiły, że wielu konsumentów uważa to za inwestycję długoterminową. Jeden z użytkowników skomentował na forum, że „to będzie moja karta graficzna przez następne pięć lat”, podkreślając, że tego typu produkty mogą znacząco zmienić wrażenia z gier i produkcję treści.
Strach przed odsprzedażą i jego konsekwencje
Jedną z najbardziej oczywistych obaw związanych z tym zjawiskiem jest wpływ odsprzedaży. Już podczas poprzednich premier produktów technologicznych było widać, jak to się dzieje niektórzy kupujący kupują wiele jednostek w celu odsprzedaży po zawyżonych cenach. Praktyka ta nie tylko wpływa na rzeczywistych konsumentów chcących kupić produkt, ale także zakłóca rynek.
Na portalach społecznościowych kilku użytkowników zaatakowało obozowiczów, oskarżając ich o promowanie tej dynamiki. „Nie ma sensu patrzeć, jak ludzie stoją w kolejkach całymi dniami, a potem sprzedają karty za podwójną cenę” – skomentował jeden z krytyków na Reddicie. Część obozowiczów jednak zaprzecza tym oskarżeniom, twierdząc, że ich motywacja jest ściśle osobista, a nie ekonomiczna.
Na razie jedyną pewnością jest to, że popyt znacznie przewyższy początkową podaż, co może spowodować sytuację podobną do tej, która miała miejsce podczas niedawnych premier sprzętu high-end.
Gorączka RTX 5090 dopiero się zaczyna. Z każdym dniem rosną oczekiwania, zarówno tych, którzy chcą to mieć w swoich rękach, jak i tych, którzy z pewnym sceptycyzmem obserwują, jak świat technologii w dalszym ciągu prowokuje niezwykłe zachowania konsumentów. Pozostaje nam tylko czekać na dzień premiery. żeby zobaczyć jak rozwinie się ta historia.